top of page

Wspomnienia z wypraw i rekomendacje

_MJO6969-ed.jpg

Wyjazd z Magdą to sięganie po niemożliwe.

 

Pojechałam spełnić marzenia, które wydawały się nierealne. Bez doświadczenia, ale z wielką pasją i determinacją. Przez cały trekking przekraczałam swoje granice przy ogromnym wsparciu Magdy, przewodnika i porterów - cudownych Sherpów. Mimo, że byłam o dziesięciolecia w tyle za resztą ekipy, nawet przez chwilę nie poczułam, że to kłopot, że spowalniam, że może czas odpuścić. Łzy szczęścia mieszane ze łzami przemęczenia i tysiącami wzruszeń.

 

Od miesiąca w Polsce a wciąż tęsknię za tą serdecznością, wysłuchaniem, zrozumieniem i wsparciem w momentach słabości. Nie wyobrażam sobie Himalajów z kimś innym.

 

Dziękuję Magdo, Namelu i cała ekipo. Podróż życia, która odmieniła mnie ma zawsze.
 

Z miłością, 

Małgosia Łukasińska

 

Gokyo EBC trek 2022

IMG_20220524_074330_074.jpg

Polecam wszystkim wyjazd w góry wysokie z Magdą!!! Spełnienie marzeń z jej pomocą to coś wspaniałego!!!

Pierwszy raz spotkałam Magdę na jej prelekcji o Himalajach, po tym wydarzeniu od razu podjęłam decyzję, że kiedyś z Tą Kobietą wybiorę się w góry, o których mówiła z taką pasją.

 

Wyszło tak, że na swój wyjazd z powodów pandemii czekałam prawie 3 lata, ale jak tam dotarłam to było to coś wspaniałego! Można odczuć, że Himalaje to dla Magdy drugi dom, kocha te tereny, przyjaźni się z lokalsami, można czuć się z Nią i jej ekipą totalnie bezpiecznie i beztrosko. Trasa i aklimatyzacja na trekkingu były dość spokojne i myślę, że przystępne, dla większości ludzi, którzy są aktywni.

 

Magda dba o integrację i dobrą atmosferę w grupie, ale także o indywidualne cele i potrzeby każdej z osób. Polecam wyjazdy z Magdą!!! Ja już myślę o kolejnym!

Agata / Józefówek     Gokyo EBC trek 2022

_MJO6932-2.jpg

Po czasach pandemii z radością wróciłam do Nepalu i oczywiście ponownie z Magdą.

 

Moja tęsknota za wysokimi górami była na tyle duża, że nie przeszkadzało mi, że będę szła tą samą trasą co pięć lat temu. Tak naprawdę, to każdemu mogę polecić powroty. Za pierwszym razem natłok wrażeń był przeogromny a teraz był czas na kontemplację (usiąść na morenie lodowca Khumbu i wsłuchiwać się w jego głos ;))

A wracając do Magdy to ma Ona jeszcze jeden dar (oprócz zadbania o bezpieczeństwo) - tworzenia grup. Każdy przyjeżdża z jakimś celem a Ona stara się tak poprowadzić trasę, opiekować się grupą, że mija ponad miesiąc od powrotu do Polski a my praktycznie codziennie mamy z sobą kontakt i planujemy kolejne wyprawy w podobnym towarzystwie i oczywiście z Magdą :) 

Dorota / Warszawa      Gokyo EBC trek 2022

IMG_5383.jpg

Gorąco polecam trek z Magdą!

 

Przymierzałem się do niego przez ostatnie trzy-cztery lata i zawsze coś nie pasowało - albo mi, albo znajomym. A to data, a to kasa, a to kontuzja kolana itp. W końcu stwierdziłem, że nie można dłużej czekać z realizacją takich marzeń, po prostu trzeba to zrobić.

I to była najlepsza decyzja.

 

Wspaniała przygoda w super towarzystwie, mimo, iż wcześniej prawie nikt z grupy się ze sobą nie znał.

Mega widoki, inny świat, przepiękna trasa, a przy tym wysiłek na poziomie znośnym dla każdego w miarę fizycznie ogarniętego.

Fajne jest to, że Magda kreuje normalną, przyjazną atmosferę oraz że jest w stanie dostosować się z tempem do tych szybszych i do tych wolniejszych. Każdy ma trochę swobody. Zna tamtejszych ludzi, zna klimaty, czuje się w Nepalu jak u siebie w domu.

 

Już pomału myślę o następnej wyprawie.

Janusz / Sopot      Gokyo EBC trek 2022

IMG_20211125_093219_edited.jpg

Od wielu lat chodzę po górach, to jest miejsce w którym najlepiej regeneruję się mentalnie. Najczęściej są to Tatry, ale miałam również okazję odwiedzić kilka innych ciekawych miejsc górskich. Naturalną koleją rzeczy zaczęłam myśleć o trekkingu w Himalajach, jednak nie były to jakieś konkretne plany. No i pewnego dnia, zupełnie przypadkiem, poznałam Magdę. I chociaż na opowieści o Himalajach trafiłam dopiero później, to od razu miałam przeczucie, że to nie był przypadek, że Magda stanęła na mojej drodze. Nie myliłam się :)

Bilet na samolot zakupiony w grudniu 2019 na lot w kwietniu 2020, zamienił się oczywiście w voucher, zrealizowany jesienią 2021 roku. Po tak długim okresie oczekiwania, nie wierzyłam, że w końcu uda się polecieć...

 

Wyjazd udał się fantastycznie! Magda świetnie zaplanowała trasę zgodnie z zasadami aklimatyzacji. Widać, że Himalaje to jej drugi dom. Ma świetne kontakty z lokalnymi mieszkańcami.
Szliśmy spokojnie, każdy w swoim tempie, nikt nikogo nie pośpieszał. Byłam najstarsza w grupie, a czułam się bardzo komfortowo. Wszędzie udało mi się dojść, z czego bardzo się cieszę. To jest doprawdy wielka zaleta wyjazdu z Magdą, że nie idzie się na wyścigi i nikt nikomu nic nie musi udowadniać. Pełen komfort :)

Oprócz tego Magda potrafiła stworzyć świetną atmosferę, było "bardziej śmieszno niż straszno".  

Wyjazd z Magdą jest dla każdego! Polecam serdecznie!!!

Maria / Gdańsk      Gokyo EBC trek 2021

20211123_133316.jpg

Wyjazd, który zmienił moje życie!

Trekking w Himalajach to było coś, co chodziło mi po głowie od kilku lat. W styczniu

2021 roku postanowiłem, że zrobię wszystko aby to marzenie doszło do skutku. I tak oto szukając informacji w internecie trafiłem na prelekcję Magdy pt. "Himalaje to stan umysłu", która dostępna jest na portalu Youtube. Po obejrzeniu video wiedziałem, że to właśnie z Magdą chcę przeżyć swoją himalajską przygodę. 

Wreszcie nadszedł ten wyjątkowy dzień - 11 listopada 2021 roku! Spakowałem rzeczy i wyleciałem do Nepalu. Następnego dnia o poranku na lotnisku w Katmandu czekała Magda wraz z Namgelem, którzy przywitali całą grupę i tak oto zaczęliśmy realizować nasz plan wyjazdu. 

Decyzja o wyjeździe w Himalaje z Magdą była strzałem w 10! 
Ciężko opisać to wszystko co działo się podczas całego wyjazdu: zapierający dech w piersiach lot do Lukli, przepyszny DalBath popity Ginger Lemon Honey czy niesamowity zachód słońca nad Everestem prosto ze szczytu Kala Pattar zostaną w mojej pamięci na zawsze. Sam wyjazd dał mi pozytywnego kopa do dalszej realizacji swoich marzeń, pasji i celów. Bez dwóch zdań zmienił on moje życie!

Magda sprawiła, że grupa nieznajomych sobie osób stworzyła grupę przyjaciół a nawet górską rodzinę, która podczas wyjazdu wspierała się w trudnych momentach oraz pomagała sobie nawzajem. Śpiewanie polskich hitów wszechczasów czy wspólne tańce w Phakding a przede wszystkim rozmowy na każdy temat sprawiły, że ten wyjazd był wyjątkowy.


Polecam wszystkim wyjazdy z Magdą, która jest osobą do tańca i do różańca! :)

Maciej / Poznań      Gokyo EBC trek 2021

_MJO0233.jpg

Od zawsze uważałam, że wyjazdy zorganizowane nie są dla mnie. I wszystko zmieniło się w pewien styczniowy wieczór w 2018 roku. W jednej z krakowskich kawiarni podróżniczych spotkałam Magdę, która opowiadała o Nepalu i o ludziach tam mieszkających jak o swojej rodzinie i swoich przyjaciołach. Opowieść o wysokich górach przez pryzmat historii konkretnej osoby i rodziny tak bardzo mnie urzekła i wzruszyła, że zamarzyłam poznać bohaterów tych historii. Nie miałam wątpliwości, że kiedyś spakuję plecak i wyruszę tam z Magdą. I tak, po prawie czterech latach, Magda przywitała nas na lotnisku w Katmandu i zaczęła się, jak do tej pory, największa przygoda w moim życiu.

Pełen wrażeń lot do Lukli nad zielonymi wzgórzami tarasowymi z widokiem na ośnieżone szczyty, aromatyczna kawa w wiosce Lobuche na prawie 5 000 m n.p.m., Jolka, Jolka pamiętasz… śpiewana w Dingboche, tańce prawie do białego rana z naszymi wspaniałymi Szerpami - Namgelem, Lhakpą, Nimą i Chongbu, opowieści Magdy o regionie i kulturze przy herbacie z imbirem i miodem i w końcu walka o każdy krok w drodze na Kala Pattar. W Himalajach inaczej się oddycha, czasem prowadzi się ogromną walkę ze swoimi słabościami, ale i tak na koniec dnia satysfakcja i takie ciepłe uczucie w sercu jest nie do opisania. Stamtąd wraca się innym człowiekiem.

Wspaniałe jest to, że Magda tworzy tak przyjazną atmosferę, że dla mnie nie był to wyjazd z agencją, tylko z fantastycznymi znajomymi. Do tego czułam się zaopiekowana na każdym kroku. Z całego serca polecam wyjazd z Magdą, bo z nią dotrzecie również do miejsc, których nie ma na mapach. 

Karolina / Lublin      Gokyo EBC trek 2021

image1 (2).jpg

Wspomnienie….

Miałam wielką przyjemność poznać Magdę na jednej z Jej prelekcji i zaczarowana Jej opowieścią o Nepalu postanowiłam wyruszyć z Nią na Wielką Przygodę! 

Dla mnie każdy wyjazd to nie tylko ten czas konkretnie spędzony ale również planowanie, zbieranie wiadomości o danym miejscu, odliczanie z wypiekami na twarzy czasu do Wyjazdu a nawet przyjemność sprawia mi samo pakowanie 😊

Magda właściwie była obecna od chwili podjęcia decyzji o wyjeździe. W każdą wiadomość, rozmowę telefoniczną , pytania (nawet te najdziwniejsze) wkładała całe serducho😊 

 

Magda była suuuper już PRZED WYJAZDEM! 

A wyjazd…. ? To wspomnienie zostanie na całe życie! To nie taka zwykła wycieczka jak inne. 

To niezapomniane przeżycie! Mimo bardzo zróżnicowanej grupy (przedział wiekowy od 29- 60 lat) wszyscy czuli się zaopiekowani, każdy mógł iść swoim tempem, dla każdego Magda miała czas (czytaj cierpliwość 😁) i przede wszystkim uśmiech.

 

Magda ma bardzo duża wiedzę na temat regionu, zna bardzo dobrze lokalesów, prowadzi nietypowymi ścieżkami. Jest organizatorką, przewodnikiem i przyjacielem w jednym 😘

No i ma super Szerpów! 

Resztę roboty zrobiły Himalaje - są obłędne i tylko trzeba uważać bo uzależniają ! 😁

Do Nepalu, w Himalaje? TYLKO Z MAGDĄ!!!!

Krysia / Puck      Gokyo EBC trek 2021

Felicja z Gdyni


Bardzo lubię góry i wędrówki po nich. Kiedy usłyszałam Magdy prelekcję na UTW w Gdańsku  o wędrówce w Himalajach  pomyślałam to coś dla mnie. UTW, a więc, jak się domyślacie,  jestem starszą panią, pomyślałam zdążę przed 70! Napisałam i spotkałam się z Magdą. Na podstawie Jej opowiadań  optymistycznie założyłam, że dam radę. W ten sposób 3 listopada 2019 wyleciałam do Katmandu realizować swoje marzenie o podróży w Himalaje! Miałam wielkie szczęście, albowiem w naszej trekkingowej grupie znaleźli się sami młodzi, wspaniali ludzie! Teoretycznie wszyscy mogliby być moimi dziećmi :), łącznie z Magdą , naszą przewodniczką i organizatorką. Wszystkich nas połączyła miłość do gór, górskich przestrzeni i chęć zdobycia pięciotysięcznika! Nasza wędrówka  wiodła od Lukli do Gokyo, a po zdobyciu Gokyo Ri, z którego roztacza się jedna z najpiękniejszych panoram himalajskich, jak napisał w swoim przewodniku Janusz Kurczab, ruszyliśmy w drogę powrotną, aczkolwiek trochę zmienioną trasą. Było pięknie!

Myślę, że dużą zasługą Magdy była wspaniała atmosfera, którą stwarzała poprzez bardzo dobre przygotowanie organizacyjne wyprawy, znajomość topografii terenu, przyjazne nastawienie do mieszkańców mijanych wiosek, a nade wszystko przyjazne nastawienie do nas, uczestników wyprawy! Spotkaliśmy  się w Kathamandu, a byliśmy z bardzo różnych miejsc w Polsce, dzięki uśmiechowi Magdy i Jej umiejętności zarażania optymizmem, wszyscy , ja na pewno, czuliśmy się „zaopiekowani” i na właściwym miejscu na wyprawie :), mimo czasami ciężkiego sapania i człapania na końcu :), zwłaszcza na podejściach!

Jeszcze raz dziękuję Magdzie za pomoc przy realizacji mojego marzenia, a wszystkim członkom naszej grupy za wspaniałą atmosferę i radość wędrowania!!!

 

 

Ola z Warszawy

Wyprawa z Magdą była dla mnie wyjątkowa. Dostałam od gór więcej niż oczekiwałam, spełniły się moje Himalajskie marzenia. Było to przeżywanie i odczuwanie na wielu poziomach, nie tylko fizyczne i wizualne ale również w pewnym sensie mistyczne i duchowe. Oprócz wspaniałych, przejmujących widoków jest okazja zasmakować prawdziwego, prostego życia lokalnej społeczności, która na nowo uczy nas co jest w życiu ważne. Doświadczyć życzliwości, uśmiechu i przepysznego, na świeżo sporządzanego jedzonka.

Cały trekking zorganizowany był bardzo profesjonalnie, z dużym naciskiem na bezpieczeństwo uczestników a przede wszystkim z ogromną dawką luzu i poczucia humoru. Czułam się zaopiekowana a jednocześnie miałam dużo przestrzeni i swobody na wędrówkę w swoim tempie oraz wewnętrzne przemyślenia. Widać, że Magda żyje tymi górami, dzieli się swoją pasją i wiedzą pokazując grupie miejsca, gdzie normalnie turyści nie docierają. To nadaje całej wyprawie elementu wyjątkowości, którego nie zapewni duży, komercyjny organizator.

Polecam serdecznie!!!


 

 

Ania z Warszawy

Długo zastanawiałam się czy jechać w Himalaje, w który rejon i z kim, czy dam radę, jak to jest być na 5000 m, czy mam odpowiedni sprzęt, kondycję, czy po prostu dam radę! Oferta jaką proponuje Magda, jej kontakt przed wyjazdem i odpowiadanie na tego typu wątpliwości, cierpliwość zarazem może na zadawane "zbędne" pytania z naszego punku widzenia, dla niej nie, upewniły mnie, że TAK! Chcę jechać w Himalaje i przeżyć właśnie z Nią, swoją górską przygodę!

 

Przygodę życia dla każdego kto kocha góry, zimne powietrze i surowe warunki! Wyjazd z Magdą polecam w 100%. Mała grupa ludzi daje możliwość bycia sam na sam z górami, ale i daje możliwość poznania i porozmawiania z każdym uczestnikiem! Przez to Magda tworzy niepowtarzalny klimat integracji całej grupy! Jej optymistyczne podejście do świata i ludzi przenosi się na chyba każdego dając jednocześnie siłę do pokonywania własnej drogi na górę! Organizacja na 5+ Szerpowie - złote chłopaki mający super kontakt nie tylko z Magdą, ale i z nami! Wesoła atmosfera przez cały czas pobytu w Nepalu :) Dzięki Magdzie mogliśmy wejść na herbatkę, poznać jej przyjaciół, poznać i zobaczyć ich codzienne życie, czując się jak ich przyjaciele, a nie jak chwilowi goście! Program jaki proponuje Magda jest również bezpieczny dla każdego pod kątem aklimatyzacji, a kiedy trzeba podjąć trudną decyzję o wezwaniu śmigłowca - takową podejmuje, tak aby każdy uczestnik czuł się bezpiecznie.

Dzięki Magdzie i jej pasji, ja mogłam spełnić swoje marzenie, za co jej serdecznie dziękuję :) Wszystkim, którzy mają podobne do moich obaw czy rozterek z całego serca polecam wybrać się w Himalaje - przygodę swojego życia, własnie z Magdą!!!

Wiem na pewno, że to nie ostatnie nasze górskie spotkanie :) 

 

 

Ania i Stachu z Gdańska

Byliśmy z Magdą w Himalajach na trekingu. Wszystko co nam się kojarzy z tą Magdą i całą wyprawą, zawarliśmy w słowach krótkiej rymowanki, którą na koniec trekingu napisaliśmy. Oto i ona:

MAGDA,
to Gwiazda Himalajów
im wyżej -  tym jaśniej świeci
Jej osobisty urok przyciąga wszystkich:
Namgiela, Sherpów i w szkole Dzieci
Magda w tych stronach ma mnóstwo przyjaciół:
Mera, LapsangSherpę, LakPaDiki, IceMana i Namgiela.
dzięki Jej doświadczeniu wielkiemu
w górach czujemy się bezpiecznie
i czas spędzamy bajecznie
przy czangu opowieści  zachwycające snuje
i nas wszystkich czaruje
w naszych sercach pozostanie na zawsze Magdy ślad
bo to Ona otworzyła przed nami
Himalajów świat.

 

 

Monika z Gdańska

Wyjazd w Himalaje miał być moim własnym, egoistycznym prezentem na okrągłe urodziny: bez rodziny, bez obowiązków, bez zasięgu telefonicznego. Chciałam również, żeby był jedyny w swoim rodzaju, niezwykły, niezapomniany  i ... bezpieczny. Tak! Dla mamy dwójki dzieci jest to bardzo ważne. Dlatego szukałam osoby lub firmy, która wszystkie wymagania spełni. Nie było to łatwe, bo i wymagania może wygórowane i trochę jednak firm takie wyprawy organizuje...


Magdę znalazłam zupełnie przypadkiem, gdzieś w Internecie, przekopując się przez kilometry opinii, komentarzy i nie wiem dlaczego (może to była kobieca intuicja ;), ale od razu wiedziałam, że jest to osoba, z którą wszystko będzie dobrze! I tak, jak tylko w bajkach zakończenia są z happy endem tak cała wyprawa z Magdą była bajeczna: z pięknymi górami, fantastycznymi ludźmi i cudownymi opowieściami naszej przewodniczki w tle. Pewnie powinnam wspomnieć również o trudach wysokogórskiego trekkingu: męczących trasach, brudnych włosach czy zimnych pokojach, ale to wszystko miało się nijak do piękna gór, które nas otaczały, do niezwykłej atmosfery miejsc, w których byliśmy ... No i  Magda ... otwarta na dyskusje, lubiąca ludzi i co najważniejsze czująca się w Himalajach, jak u siebie - zupełnie zresztą słusznie, bo  (w moim odczuciu oczywiście) dla Magdy te góry to nie tylko sposób na zarabianie, ale przede wszystkim pasja, miłość (nie wiem która :) no i drugi dom.

 

 

Gosia z Gdańska

Wyruszając na taką wyprawę, każdy ma inny cel, inne wyobrażenie tego czego doświadczy i spełnia swoje osobiste marzenie.
Marzyłam od zawsze, ale himalajskie marzenia były raczej w sferze science-fiction, a nie tych które planuje się do spełnienia. Każda kolejna przeczytana książka sprawiała tylko, że myślałam jedynie w kategoriach fantazji o tym jak cudownie byłoby poczuć to co ONI. Nigdy nawet przez myśl mi nie przeszło, że mogłabym stanąć na szczycie ośmiotysięcznika, chciałam jedynie pouczyć jak to jest nie móc zrobić kolejnego kroku, jak to jest walczyć z przenikliwym zimnem i przeć do przodu, jak to jest pokonywać swoje słabości i walczyć z samym sobą. Poczuć namiastkę tej atmosfery, zapach tego powierza, wszechogarniający chłód. Sama nie wiem jak to się stało, że pewnego dnia przyszedł ten impuls i poczułam, że mogę tam być, że to się uda. Dobry los i mój anioł stróż postawił na mojej drodze  - na himalajskiej drodze :) - Magdę. To się musiało udać!


Nie było lekko, były "krew, pot i łzy". Na szczęście wszystko w kontrolowanych warunkach i z ogromnym wsparciem Magdy i całej ekipy. Spełniło się jedno z moich największych marzeń, poczułam Himalaje! Już wiem jak to jest! Byłam w najwyższych miejscach na ziemi! Coś nieprawdopodobnego :) Nie mogłam napatrzeć się na zapas, ale zostały piękne zdjęcia i fantastyczni ludzie z którymi przeżyłam przygodę życia. TYGRYS :)

 
 

Ewelina z Gdańska

Trekking z Magdą w Himalajach to nie tylko podróż w przepiękne góry, ale także jest to doświadczenie kultury Himalajów i jej mieszkańców, poznanie ich zwyczajów, mentalności oraz kuchni nepalskiej. Magda jest super przewodnikiem. Himalaje ma schodzone, ma tam wielu życzliwych i pomocnych przyjaciół. Sprawy logistyczne, takie jak przeloty do Lukli i z powrotem przebiegały bez zarzutu i bez problemów. Ponadto Magda pięknie opowiadała o kulturze, historii i religii Nepalu. Zawsze potrafiła znaleźć balans między planem trekkingu a indywidualnymi możliwościami każdego z uczestników. Magda jest pomocna i wychodzi naprzeciw oczekiwaniom. Dzięki jej pogodzie ducha, wyluzowaniu, poczuciu humoru oraz doświadczeniu w pracy z ludźmi, wszyscy w grupie się polubili i ze sobą zżyli w ciągu tych dwóch tygodni w górach. Ponadto Magda ma zaprzyjaźnioną ekipę tragarzy, którzy wnieśli do trekkingu dużą porcję himalajskiej serdeczności. Cieszy to, że warunki ich pracy i wynagrodzenie na trekkingach z Magdą są lepsze niż przeciętnie.

Dla mnie trekking do jezior Gokyo był przygodą życia. Niesamowite jest to, że byłam tak blisko Mount Everestu, Lhotse i innych ośmiotysięczników. Niesamowite były widoki ośnieżonych sześciotysięczników, widok na trochę kosmiczną pustkę lodowca oraz widok na przepiękne jeziora Gokyo. Niesamowite, że byłam 5 km bliżej słońca. Niesamowite, że byłam w bazie i doświadczyłam jak tam się żyje. Niesamowite, że dałam radę dostać się tam na własnych nogach, przy o 50% niższej zawartości tlenu w powietrzu, często przy niskich temperaturach i bardzo podstawowych warunkach noclegowych. Wszystko to sprawia, że taka wyprawa jest czymś więcej niż fizycznym zdobyciem celu, lecz jest także spirytualnym przeżyciem, a dla niektórych nawet podróżą w głąb siebie.

Cudownie było tego wszystkiego doświadczać z dwiema przyjaciółkami. Teraz nasze wspólne wspominanie i opowiadanie nie mają końca. Na pewno ta przygoda zbliżyła nas do siebie.

 

 

Darek z Lublina

Jesienią tego roku zdecydowałem się w końcu na wyprawę w moje wymarzone Himalaje. Decyzję o tym żeby wybrać się pod opieką Magdy podjąłem w zasadzie rok wcześniej będąc na jej slajdowisku pod intrygującym tytułem - Himalaje dla początkujących. Już wówczas dało się zauważyć, iż nie będzie to klasyczny wyjazd z biurem podróży, gdzie wynajęty przewodnik mniej lub bardziej przejmuje się losem uczestników i realizacją założonego planu.

 

Na trekkingu z Magdą czuć było iż dokłada ona do tego kawałek swojego serca dbając każdego dnia o zadowolenie umęczonych codziennymi podejściami piechurów. Nie sposób nie było tego nie zauważyć. Ja osobiście z dnia na dzień czułem ogromną satysfakcję, iż mogę w towarzystwie Magdy fascynować się potęgą i ogromem himalajskich dolin, łańcuchów górskich i szczytów. Nie jest przypadkiem, iż poczułem się wtedy ...... Himalajończykoholikiem!

 

Cieszę się, iż Magda zaszczepiła we mnie miłość do tych gór. W przyszłym roku zapewne znowu pojawię się w krainie Szerpów. Oby w towarzystwie przeuroczej Madzi. Nie sposób nie dodać jeszcze, iż Magda znakomicie dobrała sobie ekipę tragarzy. A jej prawa ręka - Namgel zasługuje na to, ażeby znaleźć się na zdjęciu gdzie tłem jest Everest, Lhotse i Ama Dablam.

Kasia z Krakowa

Jakiś rok temu, w nieprzyjemny zimowy wieczór, prosto z pracy udałam się do centrum. Niewyspana, umęczona zblazowana. W Bonobo, jak to w Bonobo - człowiek na człowieku, o miejscu siedzącym można pomarzyć, dopchanie się do baru graniczyło z cudem, gorąco i niewygodnie. Stwierdziłam, że nie mam zdrowia stać w tym tłumie i spadam do domu, zawinąć się w ciepły koc. No, może zostanę chwilkę i posłucham, czy ta laska ma coś ciekawego do powiedzenia ;-)

Przestałam na jednej nodze 1,5 h, zadałam kilka pytań....a kilka miesięcy później pojechałam z Magdą w Himalaje! W podjęciu decyzji pomogło slajdowisko, po wysłuchaniu jej opowieści miałam przeczucie, że będzie fajnie. Nie pomyliłam się!

Myślę, że z ust osoby, która jest zagorzałym przeciwnikiem zorganizowanych wyjazdów, to naprawdę duży komplement.

Iza i Przemek z Torunia

Magda ładnie pisze o naszym trekkingu.
Się wie, że pogoda, widoki, miękkie łóżko, smaczne jedzenie etc., są ważne, ale niezmiernie istotna jest też atmosfera i relacje między uczestnikami, a Dyrekcją. 
Magda o atmosferę bardzo dbała i chwała Jej za to. 
Dzieliła się też swoją wiedzą o Nepalu i jego mieszkańcach, dzięki czemu nam też się to wszystko bardziej poukładało.
Krótko mówiąc, z naszego punktu widzenia, to był bardzo udany wyjazd (po raz drugi z Magdą), po którym zostało dużo zdjęć (sporo Magda sama nam zrobiła) i mnóstwo wrażeń. Jest  co wspominać...
Dziękujemy.

Alicja K-S z Gdańska

Jesienią 2017 roku wyruszyłam z Magdą na wyprawę swojego życia - w Himalaje. Magiczne góry, przecudne krajobrazy, powiewające na wietrze flagi modlitewne, jaśminowa herbatka, owsianka na mleku i.... Magda - anioł stróż naszej wyprawy, cudowna dziewczyna, perfekcyjny organizator, wspaniały przewodnik. Opiekowała się nami wszystkimi i każdym z osobna. Nawet tych trochę zmęczonych potrafiła zmotywować do dalszej wędrówki.

 

Aklimatyzację przeprowadziła po mistrzowsku - nikogo z grupy nie "dopadła" choroba wysokościowa. Wyprawę zorganizowała perfekcyjnie i profesjonalnie. 
 

Polecam wyprawy z Magdą. Bo w życiu nie liczy się tylko "odhaczenie" kolejnego miejsca na mapie podróży. To miejsce trzeba zobaczyć z osobą, która je po prostu kocha. A Magda kocha góry, kocha Himalaje, potrafi o nich godzinami opowiadać.

Magda, dziękuję. Dzięki Tobie przeżyłam niezapomniane chwile. Tak jak Ty pokochałam Himalaje i planuję tam wrócić. Oczywiście z Tobą.

Ewa ze Sztokholmu

To była wyprawa!
Jako dorosła osoba (72 lata) spełniłam marzenie młodości- wdrapać się jak najwyżej w Himalajach, zobaczyć z bliska Mt Everest!! Udało się! Wskrobałam się na 5376m - GOKYO RI !!! Najwyższa góra świata, Everest, schowała się ze wstydu za chmurami, a ja nagle poczułam się jak w niebie! Biało cicho i tylko moja przyjaciółka, jeden ptaszek i jak tam mi towarzyszyli-miło!


Ponieważ byłam najstarsza w grupie (ale nigdy ostatnia!) Magda opiekowała się i grupą i mną bardzo dzielnie i czasami też dopingowała! Podziwiałam! Biegała od tych prawie biegnących z przodu, do tych którzy zamykali grupę i sprawdzali wszystkie roślinki i zakątki. Na szczęście każdy mógł iść swoim tempem a zgubić się było trudno. Lotnisko w Lukli to też super doświadczenie!!! Koniecznie trzeba tam polecieć, zobaczyć i przeżyć!!! BOMBA!!!

 

Magda zna każda górę i ścieżkę! O Katmandu nie dowiedziałabym się tak wiele i nie zobaczyłabym tyle gdybym tam pojechała sama i została nawet przez tydzień!!

Jeśli byłabym młodsza to wybrałabym się tam jeszcze raz i to właśnie z Magdą!

To było przeżycie! Polecam gorąco! Warto to wszystko zobaczyć i doświadczyć! Polecam z całego serca wyjazd w Himalaje z Magdą!!!!

Jacek z Gdańska

Wyprawa w najwyższe góry świata okazała się być spełnieniem marzeń i przygodą bez zastrzeżeń. Wszystko dograne jak należy, dobrze zaplanowane i zrealizowane. Przyjaźni ludzie, fajna atmosfera w grupie, duża porcja śmiechu. Dzięki Wszystkim za wspólny czas. :)
Niesamowite wsparcie organizatorki na każdym etapie trekkingu. Magda Jończyk to profesjonalistka o życzliwym i pogodnym usposobieniu, widać, że robi to z pasją ♥.

 

Ponadto opieka niezastąpionych Szerpów, perfekcyjna organizacja podczas trekkingu sprawiły, że wędrówka własnym tempem i połączona z nią dobrze zaplanowana aklimatyzacja, zaowocowała bezproblemowym zdobyciem szczytu Gokyo Ri (5360 m n.p.m.).
 

Ogólnie rzecz biorąc wrażenia przerosły wszelkie moje oczekiwania. Zatem z czystym sumieniem mogę polecić, wszystkim spragnionym podobnych wrażeń, Papayę Travel Club jako organizatora wypraw w Himalaje  

Beata z Gdańska

Całą opowieść należy zacząć od tego jaką wspaniałą Osobą jest Magda. Bo bez Niej całego tego przedsięwzięcia nie dałoby rady zorganizować. Życiowo mądra, inteligentna, opanowana, cudowna kobieta, która sprawia, że marzenia się realizują.

W Himalaje pojechałam z Magdą jesienią 2017. Żadne słowa nie oddadzą tego jak cudowna była to wyprawa. Zorganizowana totalnie profesjonalnie: począwszy od czasu który został nam zorganizowany w Katmandu, przez idealny trekking, kończąc na ogromie wiedzy który został nam przekazany. Było spokojnie, swobodnie i co najważniejsze każdy mógł iść własnym tempem. Z mojego punktu widzenia (astmatyczka od dziecka) było to bardzo ważne. Mimo paru ciężkich chwil naprawdę było cudownie - logicznie zaplanowana aklimatyzacja skutkowała tym, że każdy czuł się bardzo dobrze.

Niezapomniane widoki, cudowni ludzie (grupa była wybitnie fantastyczna). Było genialnie! Wielkie chapeaus bas dla Magdy! :) Serdecznie dziękuję! :*

Dominika i Rafał z Gdyni

Wyzwanie: podróż poślubna w Himalajach.

Zwróciliśmy się o pomoc do Magdy – okazało się, że nie mogliśmy podjąć lepszej decyzji. Odpowiedziała na każde pytanie, rozwiała wszelkie wątpliwości, wyjaśniała wszystko, czego nie wiedzieliśmy, a na koniec zaproponowała fantastyczną trasę z kilkoma wariantami, wszystko skrojone na miarę. Efekt? Niezapomniany trekking, z którego wycisnęliśmy, co się dało najlepszego. Warto słuchać Magdy, zwłaszcza gdy chce się zejść poza utarte himalajskie szlaki i obcować z naturą w spokoju – polecamy!

Dorota z Warszawy

Magdę poznałam kilka lat temu, jako osobę z którą warto się skontaktować jak chce się jechać na trekking do Nepalu. Co prawda, z powodów osobistych, wtedy nie pojechałam z Magdą, ale od tego czasu utrzymywałyśmy kontakt e-mail'owy.

Rok temu postanowiłam znów wrócić do Nepalu i pierwsze co zrobiłam to napisałam do Magdy. Tym razem się udało i pojechałam nad piękne jeziora Gokyo i do EBC. Wyjazd zorganizowany przez Magdę charakteryzował się tym, że w każdej chwili czułam się bezpiecznie i zaopiekowana. Wybrane lodge spełniały nie tylko warunki do dobrego odpoczynku ale i możliwość poznania życia Nepalczyków. Codzienny trekking był bardzo dobrze zaplanowany dbajac o kondycję i aklimatyzacje grupy.

Podczas wyjazdu bardzo polubiłam Magdy otwartość i szczerość. Ona naprawdę kocha góry i chętnie dzieli się swoją pasją z innymi.

Dodatkowo Magda lubi i umie fotografować, więc każdy kto miał ochotę uczestniczył w krótkich warsztatach fotograficznych.

Rafał z Warszawy

Wyjazd z Magdą w Himalaje mogę wszystkim z czystym sumieniem polecić. Byłem z nią na trekkingu do Gokyo i EBC na wiosnę w 2017 r. Przed wyjazdem miałem sporo obaw, bo była to moja pierwsza taka wyprawa, ale wróciłem w pełni usatysfakcjonowany. Grupa była wiekowo mocno zróżnicowana, byli uczestnicy przed trzydziestką i starsi ode mnie, a ja mam 56 lat. Magda umiejętnie jednoczyła interesy wszystkich, tak że przez cały pobyt nie było praktycznie żadnych konfliktów. Panowała miła i serdeczna atmosfera.


Ze mną miała chyba najwięcej problemów, bo jestem typem indywidualisty i z trudnością podporządkowuje się grupie. Lubię chodzić swoim własnym, szybkim tempem, którego nawet młodzi nie wytrzymywali. Magda bez problemów pozwalała mi iść do przodu do umówionych miejsc, miałem więc sporo czasu na robienie zdjęć i kontemplowanie wspaniałych widoków. A na trasie widziałem wiele grup, gdzie przewodnicy nie pozwalali się oddalać i grupy szły prawie gęsiego. Ja bym tak nie mógł i byłem Magdzie bardzo wdzięczny za tę swobodę. W dzień aklimatyzacyjny w Gokyo udało mi się w ten sposób zdobyć samodzielnie nieplanowany szczyt na 5600 m n.p.m z przepiękną panoramą na Everest i najdłuższy lodowiec w Nepalu.

Ania i Paweł z Gdańska

Wyprawa w Himalaje to jedna z naszych najpiękniejszych wypraw.

 

Zdecydowaliśmy że, choć zawsze sami organizujemy sobie wyjazdy, to na ten pojedziemy z osobą doświadczoną. Magda pokazała nam Himalaje takie, jakie sobie wymarzyliśmy i zdjęła z nas ciężar organizacji. Mogliśmy przez to upajać się pieknymi, niespotykanymi widokami.

 

Na pewno tam wrócimy.

Magdalena z Ustronia Morskiego

Jak wspominam moją wyprawę w Himalaje?

Począwszy od cierpliwości Magdy i wyczerpujących odpowiedzi na milion pytań, które niemal każdego dnia wpadały mi do głowy – a wybierając się na taką wyprawę pierwszy raz w życiu, o Himalajach wiedziałam tyle, co zobaczyłam w filmie „Everest”, czyli nic – aż po samą organizację, przyjacielską atmosferę trekkingu, opiekę, niegasnącą motywację w chwilach, kiedy było ciężej oraz uśmiech każdego dnia.

Do tego należy dodać szczyptę kultury i poznawania zwyczajów nepalskich oraz cenne wskazówki fotograficzne dla foto-zapaleńców takich jak ja. I ta cała mieszanka stworzyło obraz wyjazdu z Magdą.

 

Dla mnie bajka i 100% profesjonalizm łączący się z ogromną pasją i miłością do gór oraz tamtejszej kultury.

Byłam raz i na pewno nie ostatni. Już marzę o kolejnym wyjeździe. I nawet nie myślę zastanawiać się nad innym organizatorem niż Magda.

Werka i Szymon z Gdańska

Od dłuższego czasu chodziła nam po głowie wyprawa do Nepalu. Wszystkie wyjazdy organizowaliśmy dotychczas samodzielnie, jednakże w tym przypadku chcieliśmy skorzystać z pomocy, mając na uwadze że nie mamy większego doświadczenia w górach, a szczególnie tak wysokich. Udało nam się skontaktować z Magdą i to był strzał w dziesiątkę! 

Od początku mogliśmy liczyć na pomoc, M. cierpliwie odpowiadała na dziesiątki naszych emaili z pytaniami dotyczącymi przygotowań i sprzętu. :) Na trekingu potrafiła znaleźć złoty środek, między bezpieczeństwem i swobodą uczestników (nie było przymusu gęsiego chodu, jak w przypadku wielu spotkanych grup). Dzięki temu każdy mógł podziwiać wspaniałe miejsca, widoki na swój sposób. Do pomocy mieliśmy świetnie dobraną ekipę uśmiechniętych Szerpów.

Z wyprawy jesteśmy bardzo zadowoleni i z czystym sumieniem możemy polecić wyjazdy z Magdą i Jej biurem. Do dzisiaj często wspominamy Nepal, magiczne miejsce do którego na pewno będziemy chcieli jeszcze wrócić.

Ewa z Gdańska

Moja przygoda z Magdą zaczęła się w 2015 r. gdy zastanawiałam się jak uczcić swoje 60-te urodziny. I wtedy z koleżanką poszłyśmy na Jej wykład- pokaz do klubu Zejman. Mówiła pięknie o wyprawie i trekkingu w Małym Tybecie. A Tybet to było to miejsce, które marzyło mi się zwiedzić, ale niestety po trzęsieniu ziemi w 2015 r. ucierpiał nie tylko Nepal ale i Tybet. I tu nagle Magda na spotkaniu opowiada o cudownym, niezadeptanym i niezniszczonym przez Chińczyków miejscu jakim jest Mały Tybet – część północno-wschodnich Indii: Ladakh i Kaszmir- obszar nadal pod ciągłą obserwacją Pakistańczyków.

Chwila zastanowienia, wymiana adresów mailowych z Magdą i decyzja- jadę. Namówiłam jeszcze koleżankę i w drogę. Była to wyprawa życia z uwagi na odwiedzane miejsca, spotkanych ludzi a przede wszystkim warunki ich życia. Magda i Marek – bo wtedy firmę Papaya stanowiło dwoje świetnie zorganizowanych i uzupełniających się ludzi- zapewnili nam przede wszystkim bezpieczeństwo, komfortowe jak na tamte warunki podróżowanie wynajętym jeepem wraz z uczynnymi i znającymi świetnie drogi kierowcami, aklimatyzację, dzięki czemu obce nam były problemy z chorobą wysokościową oraz niezapomniany 7 dniowy trekking w dolinie Markhi. Wszędzie gdzie przychodziliśmy na noclegi byliśmy serdecznie witani przez gospodarzy z którymi, głównie Magda miała nawiązane już bardzo przyjacielskie relacje. Wraz z porterami (tymi od noszenia bagaży) lepiliśmy wspólnie pierogi, przygotowywaliśmy nasze kolacje a wieczorem rozprawialiśmy o tym co było i co nas jeszcze czeka. Bez pospiechu, ponaglania, bo Oni –Magda i Marek –byli dla nas całym sobą.

Zamierzam wybrać się z Magdą na trekking do Nepalu, bo wiem, że przy niej zobaczę te miejsca o których tyle opowiada na swoich fotoprezentacjach, przeżyję bliskie spotkania z przyrodą i krajobrazem himalajskim a będzie to bezpieczne i na moje możliwości. Oby tylko zdrowie dopisało. Dzięki Ci Madziu za już i czekam na jeszcze.

Please reload

bottom of page